Nikkei Asia informował w zeszłym tygodniu, że Apple prowadzi rozmowy z dostawcami w sprawie produkcji MacBooków w Tajlandii, ponieważ firma nadal dąży do dywersyfikacji produkcji poza Chiny w związku z obawami o napięcia między Pekinem a Waszyngtonem – w zeszłym roku pisałem o przenoszeniu produkcji iPhonów do Indii. Firma produkuje już masowo swój Apple Watch w Tajlandii od ponad roku.
W praktyce dostawcy Apple zaangażowani w rozmowy mają już kompleksy produkcyjne w Tajlandii dla innych klientów, więc omawiają ewentualny montaż oraz produkcję komponentów i modułów dla MacBooków w istniejących zakładach.
„Apple poprosił nas o utworzenie obiektów w Wietnamie dla MacBooków, idąc w ślady innych dostawców Apple, ale zaoferowaliśmy alternatywną opcję budowy produktu w naszych zakładach w Tajlandii, które nadal mają ogromną przestrzeń, która może być zarezerwowana dla klienta”, powiedział Nikkei Asia członek zarządu jednego z dostawców. „Ponieważ montaż MacBooków rozpocznie się najpierw w Wietnamie, moglibyśmy wysyłać komponenty również z naszych zakładów w Tajlandii (…). To zajmie tylko dwa do trzech dni logistyki i odprawy celnej.” Członek kierownictwa innego dostawcy potwierdził gazecie, że jego firma buduje nowe zakłady w Tajlandii dla Apple, a budowa nowej fabryki dla MacBooków i innych produktów zostanie zakończona w tym roku. Przedstawiciel trzeciego dostawcy powiedział, że firma uruchomiła próbną linię produkcyjną dla MacBooków w Tajlandii, ale firma szuka również działki w Wietnamie. Amerykański gigant technologiczny planuje rozpocząć masową produkcję MacBooków w Wietnamie w pierwszej połowie tego roku. Według Nikkei Asia byłby to pierwszy raz, kiedy flagowy produkt będzie wykonany poza Chinami – pierwsze Maci były chyba jednak produkowane w Stanach Zjednoczonych, ale to prehistoria dla dzisiejszych dziennikarzy.
Przesunięcie produkcji z dala od Chin jest skomplikowane dla Apple i jego dostawców, biorąc pod uwagę, że spędzili dekady budując łańcuch dostaw w ChRL. Jednak napięcia polityczne zmusiły firmę – i wiele innych – do przemyślenia strategii. Apple w ostatnich latach stopniowo przenosi niektóre moce produkcyjne dla AirPods, Apple Watch, iPadów i MacBooków do północnego Wietnamu. Liczba dostawców Apple w tym kraju wzrosła do 25 w 2021 roku z 14 w 2018 roku, kiedy zaczęła się eskalacja wojny handlowej, według analizy Nikkei Asia oficjalnej listy dostawców firmy.
Wzrost ten sprawił, że kraj Azji Południowo-Wschodniej stał się kluczowym beneficjentem trendu w kierunku dywersyfikacji łańcucha dostaw. Jednak wielu dostawców napotkało niedobory siły roboczej, zwłaszcza wykwalifikowanych techników i inżynierów, ze względu na gwałtowny wzrost zapotrzebowania na takich pracowników. Tajlandia jest również wschodzącym beneficjentem wojny handlowej USA-Chiny, z wieloma dostawcami serwerów, centrów danych, drukarek i samochodów zakładającymi fabryki tutaj od 2018 roku.
Grupa amerykańskich kongresmenów z Komisja Specjalna Izby Reprezentantów ds. Komunistycznej Partii Chin (House Select Committee on the Chinese Communist Party) spotkała się w zeszłym tygodniu z szefami amerykańskich firm technologicznych, w tym z Timem Cookiem, aby „omówić Chiny.” Można jednak spekulować, że celem było przekazanie ostrzeżenia, że amerykańskim firmom high-tech kończy się czas na przeniesienie produkcji z ChRL. Apple nie jest tutaj największym graczem, ale ma ogromne znaczenie symboliczne, więc podejrzewam, że presja na Cooka jest duża. Jeżeli jemu się uda, to inni też nie będą mieli wyboru i nie będą mogli mówić, że się nie da.