ERP (Enterprise Resource Planning – Zarządzanie Zasobami Przedsiebiorstwa) to oprogramowanie umożliwiające kompleksowe zarządzanie całą firmą, wspierając automatyzację i procesy w zakresie finansów, zasobów ludzkich, produkcji, łańcucha dostaw, usług, zaopatrzenia i innych.Huawei Technologies ogłosiła wczoraj, że zastępuje wewnętrzne systemy zarządzania przedsiębiorstwem, które kiedyś pozyskiwała od amerykańskich dostawców, własnym projektem ERP, chwaląc to jako zwycięstwo nad amerykańskimi ograniczeniami, które kiedyś zagrażały jej przetrwaniu. W rzeczywistości nie jest to aż tak duży sukces, a to co mnie naprawdę dziwi, to fakt, że chińska korporacja będąca pod presją Amerykanów tak długo, zrobiła to dopiero teraz.

Firma nie ma ostatnio zbyt wielu sukcesów, więc nie powinno dziwić, że każda okazja jest dobra do odtrąbienia zwycięstwa nad „Wielkim Szatanem.” Dlatego chyba urządzono w Dongguan w południowych Chinach specjalną ceremonię z okazji przejścia do własnego „MetaERP” z udziałem Meng Wanzhou, córki założyciela firmy Ren Zhengfei, która pełni teraz funkcje jednego z rotacyjnych szefów firmy.

W maju 2019 roku Departament Handlu dodał Huawei do czarnej listy handlowej w powodu obaw dotyczących bezpieczeństwa, którym firma zaprzecza. Wpisanie na listę i kilka kolejnych rund sankcji handlowych utrudniło Huawei zdolność do zaopatrywania się w produkty wykonane z wykorzystaniem amerykańskich technologii, w tym odcięło ją od serwisu i poprawek dla ERP, które w dużej mierze były zakupione od Oracle – tak podają przynajmniej agencje.

Tao Jingwen, członek zarządu Huawei i prezes jego działu jakości, procesów biznesowych i zarządzania IT, powiedział cytowany przez media: „Zostaliśmy odcięci od starego systemu ERP i innych podstawowych systemów operacyjnych i zarządzania trzy lata temu (…). Dziś z dumą ogłaszamy, że przełamaliśmy tę blokadę, przetrwaliśmy!”

Podczas wystąpienia Tao nie wspomniało, czy Huawei zamierza skomercjalizować swój system ERP i konkurować z takimi firmami jak Oracle, Sysco, SAP czy polski Comarch. Zapewniłoby mu to potencjalnie nowy produkt dla biznesu. Byłaby to sytuacja, którą straszą przeciwnicy sankcji technologicznych. Ich zdaniem, ChRL odcięta od zachodnich technologii, po prostu stworzy je sama i będzie nimi konkurować z zachodnimi produktami.

Osobiście, widzę dwie dziury w tej argumentacji: (1) KPCh i tak dąży do stworzenia niezależnej technologicznie gospodarki („cyrkulacja wewnętrzna”), więc nie potrzebuje do tego żadnej zachęty; (2) odcięcie od zachodnich technologi tu i teraz narzuca ChRL i jej firmom agendę działania i odbiera potrzebne zasoby do prowadzenia badań tam, gdzie by sobie tego życzyli. Sankcje powodują, że ChRL nie może się już ścigać, a zmuszają ją do gonienia, replikowania zachodnich technologii. Dobry przykład to właśnie „MetaERP.” Huawei przez lata nie stworzył własnego systemu ERP, ponieważ nie chciał tracić na to czasu i zasobów, a teraz musiał poświęcić trzy lata i kto wie ile roboczogodzin dużego zespołu IT. W tym czasie ci ludzie byli wyłączeni z innych projektów.

Opublikował/a Michał Bogusz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.