Nie raz piętnowałem tutaj mit chińskiej autorytarnej merytokracji, dlatego rozbawił mnie piątkowy artykuł Johna Lee w Forbes. Sam tekst Lee jest ciekawy i mogę tylko polecić jego lekturę, ale zawsze bawiły mnie teksty w mediach zajmujących się gospodarką bezrefleksyjnie zafascynowanych alternatywą gospodarczą autorytarnych rządów ChRL.
To wciąż bardzo popularna opinia wśród niektórych „myślicieli” na Zachodzie, ale widać odwrót od tego myślenia i „zazdrości” o autorytarne rządy. Tekst w Forbes nie jest jedynym o podobnej wymowie, który ukazał się w ostatnich dniach (zob. Economist), ale fakt, że się pojawił w Forbes jest znaczący. Kto by się spodziewał jeszcze rok temu?
Nie ukrywam też, że po latach bycia czarną owcą mam swoją chwilę satysfakcji. Szkoda tylko, że nie wszyscy w Europie Wschodniej jeszcze zrozumieli, że nie tędy droga.
[…] obala, ponieważ są on od samego początku zawieszone w innej rzeczywistości. Równocześnie ChRL to idealny kandydat na wszelkiego rodzaju teorie spiskowe i pożywkę dla […]
PolubieniePolubienie