Pekin planuje uregulować płatności mobilne kodami QR

ChRL posiada największy i najszybciej rozwijający się rynek płatności mobilnych w oparciu o media społecznościowe, przede wszystkim WeChat. Większość transakcji jest dokonywana w oparciu o skanowane kody QR, kody kreskowe itp. ChRL przoduje w tej technologii i ma nadzieję, że będzie mogła ją eksportować nie tylko do krajów rozwijających się, ale i na Zachód.

Jednak razem z rozwojem każdej technologi pojawiają się nadużycia i przestępczość. Tylko w jednej prowincji w br. skradziono co najmniej 13 milionów USD za pomocą fałszywych kodów QR. W wypadku tak wrażliwych technologii, plaga oszustw może pokrzyżować plany Pekinu podboju zagranicznych rynków. Stąd też próba Ludowego Banku Chin – rządowej agendy pełniącej rolę banku centralnego – uregulowania systemu płatności za pomocą skanowanych kodów.

W pierwszym kroku, od 1 kwietnia zostanie wprowadzony limit 500 RMB na wszystkie tranzakcie. Kiedy pojawią się dodatkowe zabezpieczenia, zostanie podniesiony do 5 000 RMB. W transakcjach dokonywanych za pomocą banków, w domyśle objętych silniejszymi zabezpieczeniami, ustanowienie limitów ma być pozostawione samym bankom.

Co ciekawe, bank centralny stawia na samoregulację sektora. Postawił kilka warunków, dotyczących przede wszystkim statycznych kodów, które nie są generowane osobno dla każdej transakcji, a używane przez wielu klientów, np. w handlu detalicznym. To one są najczęściej wykorzystywane przez przestępców do instalowania złośliwego oprogramowania. Władze oczekują, że banki i firmy oferujące płatności mobilne zbiorą panel ekspertów i przedstawią program zapobiegania podobnym praktykom.

Inne oczekiwania władz to: wdrożenie tokenów lub potwierdzenia transakcji jednorazowymi hasłami oraz wprowadzenie ograniczenia czasowego działania kodów statycznych. Dodatkowe działania mają dodać do systemu szyfrowanie, automatyczne aktualizacje, monitorowanie ryzyka i oprogramowanie antywirusowe obejmujące także płatności mobilne.

Są to jednak dosyć ogólne pomysły, a ich uszczegółowienie i implementacja ma być pozostawiona w rękach najważniejszych graczy na rynku, czyli Alipay oraz Tencent.

Prawda jest taka, że nikt nie wie, jak zapobiegać tego typu przestępczości i będziemy mieli do czynienia z okresem działania za pomocą prób i błędów.