Saturday Night Live (SNL) to program telewizji NBC, który jest licencjonowany do wielu krajów, w tym do Polski i ChRL. I to właśnie chińska wersja programu padła ofiarą najnowszych zarządzeń władz, które w zeszłym tygodniu nakazały wszystkim platformom (w realiach ChRL oznacza to przede wszystkim serwisy streamingowe) produkcję i emisję programów dla młodzieży (SIC!) tylko z „pozytywną energią” oraz nakazały ochronę odbiorców w czasie wakacji przed „złym smakiem i szkodliwymi programami”.
Trzeba przyznać, że chińskie SNL nie ma szczęścia. Program ledwo pojawił się w czerwcu i już padł ofiarą czystki. Serwis Youku, należący do grupy Alibaba, na którym program był emitowany, nie podał informacji dlaczego program został wycofany, ale powiedziano, że „może wróci po wakacjach”. Twórcy programu oświadczyli jedynie, że „pracują nad tym, aby program stał się lepszy”.
Problem polega na tym, że oprócz konkretnych tematów, których nie wolno poruszać, istnieje też ogólne zalecenie ostrzegające przed publikowaniem treści „odchodzących od rdzenia socjalistycznych wartości”. Tylko konia z rzędem temu, kto wie czym jest „rdzeń socjalistycznych wartości”. W efekcie, przy każdej kolejnej kampanii, media wszelkiej maści wolą ocenzurować wszystko, co tylko wydaje im się, że mogłoby wzbudzić podejrzenia władz.
Sam chiński SNL niewiele ma wspólnego z amerykańskim odpowiednikiem, poza ogólną formułą luźno powiązanych ze sobą skeczy. Twórcy jak ognia unikali wszelkich politycznych czy obyczajowych dwuznaczności, a mimo to program został wycofany. Podejrzewam, że dla rządzących problemem jest już fakt, że program jest robiony na amerykańskiej licencji, więc na pewno musi nieść ze sobą „niesocjalistyczne wartości”. Podobny los spotkał wiele innych licencjonowanych programy.
PS.: Amerykański oryginał jest oczywiście niedostępny w ChRL, od kiedy tylko władze uzyskały możliwość blokowania wybranych stron internetowych. Ciekawe dlaczego? 😉