Gdy nie możesz odkryć planów przeciwnika, przeprowadź bezpośredni, ale krótki atak i obserwuj jego reakcje. Jego zachowanie ujawni jego strategię. Inaczej mówiąc jak nie masz wyboru, to przeprowadź rozpoznanie bojem.
W czasach Song w okręgu Jian-zhou pewien mężczyzna zgubił cenny przedmiot. Miejscowy sędzia Chen Shu-ku został wezwany do zbadania sprawy. Przesłuchał kilka osób, ale nikt nie potrafił mu powiedzieć, kto jest złodziejem. Sędzia Chen zastawił więc pułapkę na tych, których podejrzewał. „Znam pewną świątynię” – powiedział im – „której dzwon ma wielką duchową moc, dzięki której można odróżnić złodzieja od uczciwego człowieka. Ponieważ moje śledztwo utknęło w martwym punkcie, musimy wykorzystać nadprzyrodzone moce dzwonu, aby rozwiązać tę sprawę”. Sędzia kazał przynieść dzwon do budynku sądu i wystawić go w tylnej sali. Następnie kazał przyprowadzić podejrzanych, którzy mieli zeznawać o swojej winie lub niewinności. Wyjaśnił im, że jeśli niewinny człowiek dotknie dzwonu, ten zamilknie, ale jeśli dotknie go winny, rozlegnie się dźwięk. Po zapaleniu kadzidła i odśpiewaniu modlitw sędzia kazał rozstawić wokół dzwonu zasłony. Wcześniej polecił jednemu ze swoich asystentów, aby po zamknięciu zasłon potajemnie rozmazał atrament na dzwonie. Następnie każdemu podejrzanemu kazano przełożyć rękę przez zasłonę i dotknąć dzwonu. Gdy wycofywali ręce, Chen miał je zbadać. Ręce wszystkich były poplamione, z wyjątkiem jednego mężczyzny, który przyznał się do kradzieży. Nie dotknął on dzwonu, bojąc się, że zadzwoni.