Ministrowie spraw zagranicznych Japonii, Chin i Korei Południowej spotkali się w sobotę w Tokio na jedenastym szczycie w tym formacie, ale pierwszym od 2023 roku. Przedmiotem rozmów, jak za każdym razem, były kwestie regionalnego bezpieczeństwa i współpracy gospodarczej.

Tym razem, oczywiście w tle był również powrót Donalda Trumpa do Białego Domu, co bez wskazywania bezpośrednio na amerykańskiego prezydenta przyznał gospodarz, minister spraw zagranicznych Japonii Takeshi Iwaya:1 „Biorąc pod uwagę coraz poważniejszą sytuację międzynarodową, wierzę, że możemy naprawdę znaleźć się w punkcie zwrotnym historii.”

Największym i realnie jedynym osiągnięciem szczytu jest zgoda na przyspieszenie przygotowań do trójstronnego szczytu przywódców tych państw w Japonii, który obejmowałby również rozmowy na temat, jak mogą one poradzić sobie ze spadkiem liczby urodzeń i starzeniem się społeczeństw, podano we wspólnym komunikacie po spotkaniu.

W rzeczywistości wiele dzieli wszystkie strony spotkania. Japonia i Korea Południowa podzielają generalnie pogląd Waszyngtonu, że Chiny stanowią rosnące zagrożenie dla bezpieczeństwa regionalnego. Jednak nie brakuje napięć między Seulem a Tokio. Kryzys polityczny w Korei Południowej może też wynieść do władzy centrolewicę, która jest mniej sinosceptyczna, ale silnie antyjapońska i podejrzliwa wobec USA.2

Grunt pali się też pod nogami japońskiego premiera Shigeru Ishiba. Jest on uwikłany w skandal w rozdanie bonów podarunkowych o wartości 100 tys JPY (670 USD – SIC!) parlamentarzystom jego rodzimej Partii Liberalno-Demokratycznej (LDP). Niektórzy członkowie LDP rozważają usunięcie Ishiby ze stanowiska przed wyborami do izby wyższej parlamentu, które odbędą się latem. Kłopoty w domu mogą uniemożliwić premierowi skupienie się na dyplomacji.

Styl uprawiania polityki przez Trumpa oraz niepewność co do jego intencji, czy rozwoju w ogóle sytuacji wewnętrznej w Stanach Zjednoczonych dodatkowo komplikuje sprawy. Z jednej strony ani Tokio ani Seul – nawet pod rządami centrolewicy – nie zaufa Pekinowi, ale równocześnie obawiają się porzucenia przez Waszyngton i na taki wypadek, chcą zamknąć najbardziej palące konflikty z Chinami. Kiedy Korea Południowa najchętniej pozostałaby w ogóle z boku, to Japonia potrzebuje czasu, aby zwiększyć swój potencjał w sferze bezpieczeństwa. Dlatego Japończycy i Koreańczycy podejmuję grę pozorów z Chińczykami, a ci z tego korzystają.

Wang Yi powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu: „Nasze trzy narody mają łącznie prawie 1,6 miliarda mieszkańców i produkcję gospodarczą przekraczającą 24 biliony dolarów (…). Dzięki naszym rozległym rynkom i ogromnemu potencjałowi możemy wywierać znaczący wpływ.” Dodał, że Chiny chcą wznowić rozmowy o wolnym handlu ze Japonią i Koreą Południową oraz rozszerzyć o nowych członków Regionalne Kompleksowe Partnerstwo Gospodarcze (Regional Comprehensive Economic Partnership, RCEP). RCEP nie spełnia oczekiwań Pekinu, ale działania Trumpa w sferze gospodarczej mogą dać mu okazję na pogłębienie realnej wymiany w ramach Partnerstwa. Powtórzył również, że Chiny są zainteresowane przystąpieniem do Kompleksowego i Progresywnego Porozumienia o Partnerstwie Transpacyficznym (Comprehensive and Progressive Agreement for Trans-Pacific Partnership, CPTPP). Myślę, że Pekin zdaje sobie sprawę, że Tokio i Seul nie pójdą ani na układ o wolnym handlu, ani (raczej) na przyjęcie Chin do CPTPP, ale to tylko pretekst, aby wymusić na nich zmiany w RCEP – gdzieś będą musieli ustąpić.

Wang Yi atakował też USA bezpośrednio, kiedy mówił, że „globalna struktura gospodarcza stoi w obliczu poważnych zmian (…). Unilateralizm i protekcjonizm stają się coraz powszechniejsze.”

Takeshi Iwaya spotkał się też osobno z Wang Yi i obok kwestii gospodarczych dyskusja miała dotyczyć zakazu importu japońskich owoców morza nałożonego przez Chiny po rozpoczęciu procesu uwalniania skażonej wody ze zniszczonej elektrowni jądrowej Fukushima.


1 Obok niego w rozmowach wzięli Wang Yi i Cho Tae-yul.
2 W Korei Południowej trwa proces impeachmentu przed Trybunałem Konstytucyjnym i nadal nie wiadomo, czy Yoon Suk Yeol zostanie usunięty z urzędu, czy też powróci do władzy.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

One Comment

  1. Nieznane's awatar

    […] DalejJedenasty mini-szczyt […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.