Tag: Du Mu
Du Mu” „Jesienny wieczór”
Srebrne świecy jesienią światło zimno oświetla parawan,
małym jedwabnym wachlarzem przegania rój świetlików.
Du Mu: Przed wyruszeniem do Wuxing wejdę na Leyouyuan
Spokojny czas rozsmakowanym jest w niemożności,
wolnym kochać samotną chmurę, cichym kochać sanghę.
Du Mu: „Wiadomość do Han Chao, sędziego pokoju w Yangzhou”
Zielone góry skryte, rzeka ciągnie się daleko,
koniec jesieni ziół nad Jangcy jeszcze nie przyćmił.
Du Mu: „Ogród Złotej Doliny”
Rozkwitające pąki rozsypują się po kolei jak pachnący popiół,
płynąca woda niewzruszona, trawy sobą się cieszą.
Du Mu: „Rozstanie II”
Tak dużo czułości lecz wydaje się w sumie bez uczucia,
można rozmyślać tylko przed kielichem, niezdolnym do uśmiechu.
Du Mu: „Rozstanie I”
Pełna wdzięku i subtelna ponad, trzynastoletnia,
piękna w rozkwicie, jak pączek wiosenną porą.
Du Mu: „Czerwony klif”
Złamana włócznia zagrzebana w piasku nie do końca zardzewiała,
sam ją dokładnie oczyściłem, odsłaniając symbol dawnej dynastii.
Du Mu: „Noc w tawernie”
W zajeździe całkowicie pozbawiony towarzystwa,
bez reszty skupiony na uczuciu samoużalania.
Du Mu: Przycumować nad rzeką Qinhuai
Mgła ogarnia zimne wody, księżyc ogarnia plaże,
noc zacumowała nad Qinhuai niedaleko tawerny.
Du Mu: „Wyznanie”
Będąc w dołku nad rzeką, jeziorem trzymam butelkę mocno,
cienka talia pełna wdzięku tak smukła, że dłonią ją obejmę łatwo.




