vietnam-china-meeting

Zdjęcie za: Channel News Asia

Wicepremier ChRL Zhang Gaoli (张高丽) spotkał się dzisiaj ze szefem WPK Nguyen Phu Trong. Zhang pojechał do Wietnamu z trzydniową „bratnią” wizytą.

Media z ChRL skoncentrowały się na gorących uściskach obydwu. Faktycznie takie okazywanie uczuć nie jest w kulturze konfucjańskiej zbyt częste, ale jest częścią komunistycznego rytuału. Trudno też nie uniknąć pytania na ile szczere są te gesty, a na ile mają przykrywać kłopoty w rodzinie.

Oczywiście komunikaty obydwu stron mówią o „pogłębianiu współpracy i rozwijaniu tradycyjnych więzi”. W tle jednak jawi się spór terytorialny na Morzu Południowochińskim, a szerzej strach Wietnamu przed dominacją sąsiada z północy, który już nie raz próbował zwasalizować „młodszego brata”.

Wietnamski premier Nguyen Tan Dung mówił po spotkaniu z Zhang o „kontrolowaniu się” i unikaniu przez obydwie strony „komplikujących akcji”. Jednak już wezwania strony wietnamskiej do stworzenia mechanizmu negocjowania sporów morskich nie spotkały się z odpowiedzią. Trudno nie odnieść wrażenia, że Zhang pojechał do Wietnamu tylko by wywiedzieć się na temat rozmów Tronga w Stanach Zjednoczonych niż zaproponować jakiekolwiek kompromis.

Zresztą, wysłanie z misją do Hanoi wiceministra było już samo w sobie potwarzą. Wizyta musiałaby mieć o wiele większy kaliber, by zostać poważnie potraktowana. Także odmowa rozmów o stworzeniu mechanizmu prowadzenia rozmów na tematy sporne pokazuje, że ChRL nie czuje potrzeby podmiotowego traktowania drugiej strony. Mam wrażenie, że w Pekinie uznano, że wystarczy cesarski edykt aby przywołać krnąbrnego sąsiada do porządku – do tego dostarczony przez niskiego rangą urzędnika. Dlatego opór okazywany przez drugą stronę musi budzić zdziwienie.

Na konferencji prasowej w dniu przybycia Zhang rzecznik wietnamskiego MSZ zaprotestował „przeciwko przeszkadzaniu przez siły ChRL wietnamskim rybakom w korzystaniu z ich tradycyjnych łowisk”. Co też było symbolicznym wskazaniem, że Hanoi nie ma zamiaru ustępować. Zwłaszcza czując wsparcie Waszyngtonu.

Nie sądzę, żeby ta wizyta cokolwiek zmieniła. Co najwyżej spowoduje okopanie się stron na swoich pozycjach.

Opublikował/a Michał Bogusz

5 Comments

  1. […] wskazuje, że „bratnia” wizyta Zhang Gaoli, jak się tego spodziewałem, nie załagodziła konfliktu, a Hanoi próbuje pogłębić relacje z […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] już wcześniej o raczej nieudanej wizycie wicepremiera ChRL Zhang Gaoli w Hanoi w lipcu br. Pekin potraktował wtedy Hanoi z góry. Czy teraz Xi Jinping może zaoferować […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  3. […] pory Hanoi unikała podejmowania kroków tak jednoznacznie skierowanych przeciwko Pekinowi. Lecz próby zbliżenia podejmowane w zeszłym roku spełzły na niczym, głównie z powodu nieprzejednanej postawy […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  4. […] koalicji w regionie Morza Południowochińskiego. Jest to zresztą ułatwione dzięki usilnym staraniom Pekinu by zrazić do siebie wszystkich […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  5. […] Pisałem już dawno o tym, że logika geopolityczna skazuje Wietnam i Stany Zjednoczone na współpracę, a ChRL popycha je dodatkowo swoją nieudolną polityką w ramiona. […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.