„Gruba dziewucha” wchodzi do służby

W regionie Azji Wschodniej napięcie rośnie od dawna, zwłaszcza wokół Morza Południowochińskiego, a ALW zwiększa systematycznie swoje możliwości operacyjne, co pewnie przełoży się dosyć szybko na dalszą eskalację.

W tym tygodniu na służbę wszedł Y-20 (运-20) pierwszy produkowany w kraju samolot transportowy dla wojska. Jednostkę szybko przezwano „grubą dziewuchą” (胖妞), mimo że oficjalna nazwa to Kunpeng (鲲鹏), na cześć mitologicznego ptaka.

Samoloty transportowe to jeden z najważniejszych elementów nowoczesnej armii i są niezbędne Pekinowi zarówno w zaopatrywaniu baz na Morzu Południowochińskim jak i w planach globalnej ekspansji.

Maksymalna masa startowa „Grubej dziewuchy” to 200 ton i przy pełnym obciążeniu (66 ton) ma zasięg 4 500 km, a zmniejszając wagę ładunku poniżej 40 ton podobno można wydłużyć zasięg do 8 000 km. Samolot jest napędzany czterema sinikami Sołowiew D-30 konstrukcji radzieckiej z końca lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku.

ChRL do tej pory nie opracowała wydajnego oraz bezpiecznego silnika odrzutowego nadającego się do masowej produkcji lub wprowadzenia do codziennej eksploatacji i jest zależna od importu, zwłaszcza z Ukrainy.

Y-20 stanie się podstawową maszyną transportową ALW oraz zapewne posłuży jako projekt wyjściowy do budowy samolotów specjalnego przeznaczenia, jak latające cysterny. „Gruba dziewucha” jest samolotem transportowym podobnej klasy, jak Boeing C-17 Globemaster, choć ten ostatni jest nieznacznie większy i ma relatywnie lepsze osiągi.

Oficjalne doniesienia z 2014 roku mówią, że ALW zamówiła 400 maszyn, ale bardziej prawdopodobna jest ilość około 1 000 sztuk, o której doniosła w tym roku Jane’s Information Group.

Jak można zgadnąć pojawienie się nowych samolotów transportowych, które zastąpią obecną, liczącą lekko ponad tysiąc maszyn, ale bardzo zróżnicowaną flotę transportową ALW uprości działania sił zbrojnych ChRL. Wprowadzenie nowego, standardowego samolotu na pewno uprości organizację logistyki oraz ułatwi utrzymanie i serwisowanie floty.

Pekin ma też nadzieję, że będzie mógł zaoferować nową maszynę transportową także zagranicznym odbiorcom.