Autor: Yuhua Wang
Tytuł: The Rise and Fall of Imperial China: The Social Origins of State Development (Powstanie i upadek cesarskich Chin: Społeczne źródła rozwoju państwa)
Wydawnictwo: Princeton University Press (2022)
Jedna z ciekawszych książek, jakie czytałem na temat problemów strukturalnych władzy cesarskiej w Chinach. Kiedy jestem wrogiem nie tylko orientalizmu1, ale także historycyzmu, to nie można udawać, że dylemat centralizacja versus decentralizacja jest czymś nowym w Chinach i dotyczy tylko partii komunistycznej. To odwieczny problem zbyt dużych organizmów państwowych, aby mogły być skutecznie zarządzane z centrum. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach, kiedy rośnie złożoność społeczna, polityczna i ekonomiczna w ogóle, to dotyka także coraz mniejszych państw. Pomysł, że można skutecznie zarządzać centralnie nawet kilkudziesięciomilionowym państwem uważam za absurd, a co dopiero tak rozległym i zróżnicowanym tworem jak Chiny.
Wracając do pracy Wang Yuhua. Tworzy on koncepcję „dylematu suwerenna,” który opisuje jako problem władcy, czy stworzyć spójną elitę, która mogłaby wspólnie wzmocnić państwo, ale równocześnie stanowiłaby ciągłe zagrożenie dla władzy cesarskiej. Dylemat ten pojawił się w cesarskich Chinach, ponieważ wzmocnienie potencjału państwa, skuteczne zarządzanie rozległym terytorium i bardzo różnorodną, ale też dużą populacją je zamieszkującą, i równoczesne utrzymanie domu cesarskiego przy władzy na dłużej wymagało różnych sieci społecznych.2 Wang bada, jak te sieci społeczne kształtowały chińskie państwo i odwrotnie. Wskazuje, że dążenie rządzącego klanu do utrzymania władzy poprzez rozdrobnienie elit, w tym podziały wewnątrz rodziny cesarskiej, stało się źródłem kryzysu wewnętrznego, a poprzez to upadku Chin.
Jak zwykle, traktuję podejrzliwie sprowadzenie jakiegokolwiek procesu społeczno-politycznego do jednego czynnika, ale rozumiem, że to zabieg autora mający ułatwić przeprowadzenie czytelnika przez argumentację. Z tym drobnym zastrzeżeniem mogę polecić lekturę.
—
1 Także „odwróconego orientlaizmu,” wykorzystywanego przez elity autorytarne państw niezachodnich do odbijania krytyki w kwestiach praw człowieka.
2 Ja bym mówił raczej o sieciach patronacko-klientylistycznych.