Komisja Dyscypliny Partyjnej KC KPCh ogłosiła, iż w 2017 roku ukarano za „naruszenie dyscypliny partyjnej” 210 tysięcy urzędników (w 2016 wymierzono w sumie 410 sankcji). Rozpatrzono 1,31 miliona skarg i wszczęto 260 tysięcy postępowań, z których – jak widać – większość zakończyła się stwierdzeniem winy.

Wśród ukaranych znalazło się 38 wyższej rangi oficjeli na poziomie ministerialnym i administracji prowincjonalnej, a pond tysiąc na szczeblu powiatu.

Z jednej strony, ktoś może powiedzieć, że to sukces. Z drugiej, iż to tylko pokazuję skalę zjawiska i może dowodzić, że problemem są nie tylko poszczególni ludzie, ale system jako taki. To już jednak jest konkluzja, której partia nie dopuści do głosu.

Trzeba też pamiętać, że walka z korupcją ma dwa wymiary.

Jeden to walka wewnętrzna w partii komunistycznej. Pod zarzutem korupcji, Xi Jinping i jego frakcja eliminuje opozycję wewnątrzpartyjną. Te wszystkie sprawy na szczeblu ministerialnym czy prefektur to odpryski wojny prowadzonej przez partyjne klany. Wierni mogą kraść, byle dyskretnie, a przeciwnicy zostaną obarczeni winą. W tym systemie nie ma nikogo na wysokim szczeblu, kto nie byłby „umoczony”. Dlatego problemu nie stwarzają ani dowody (wystarczy podtapiać przesłuchiwanego dostatecznie długo), ani nawet kwestia winy – wszyscy biorą, bo tak jest skonstruowany system, lecz na tym poziomie o wszystkim decyduje polityka.

Inaczej sprawa wygląd na dołach partyjnych, w tzw. terenie. Tutaj korupcja dotyka zwykłych ludzi na ogromną skalę. Od policjanta drogówki, do komórki partyjnej na każdej ulicy, czy osiedlu. Chińczycy są ofiarą wymuszania mniejszych lub większych opłat na każdym kroku. I to stanowi największe niebezpieczeństwo dla rządów partii komunistycznej.

W rzeczywistości, tak jak przeciętnych ludzi najbardziej dotykają drobne przestępstwa, tak najbardziej uciążliwe są drobne łapówki płacone przy byle jakiej sprawie. Oczywiście opinia publiczna ekscytuje się wielkimi zbrodniami lub aferami korupcyjnymi, ale na jakoś życia najbardziej wpływają właśnie drobne przestępstwa i drobne łapówkarstwo. Dlatego partia szczerze dąży do wyeliminowania korupcji na najniższych szczeblach, gdzie obywatel ma bezpośredni styk z władzą.

Partyjna góra – sama pogrążona w niejasnych interesach na skalę globalną – oczekuje, iż partyjne doły będą uczciwe. Można wręcz odnieść wrażenie, że mówi się coś takiego: bądźcie uczciwi, a jak zasłużycie i awansujecie, to wtedy będziecie mogli się nachapać. Problem w tym, że wszyscy nie będą mogli awansować, a wielu nie chce czekać. Zresztą patrząc na to, co robi góra, dlaczego ktoś miałby czekać. W efekcie jedynym narzędziem dyscyplinowania dołów partyjnych stają się represje.

To stwarza jednak kolejny problem: zaczyna brakować chętnych do pracy dla systemu. Chodzi oczywiście o w miarę kompetentnych ludzi, bo miernoty zawsze się znajdą w każdym reżimie.

Opublikował/a Michał Bogusz

2 Comments

  1. […] Korupcja stanowi prawdziwy problem dla partii, dlatego dano Xi szerokie uprawnienia do ograniczenia jej skali. Wykorzystał on jednak swój mandat do zbudowania osobistej władzy, nie widzianej w ChRL od czasu Deng Xiaoping, a może i samego Mao. Zrobił to stopniowo i systematycznie, co opisywałem na tym blogu na przestrzeni ostatnich lat. […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] wysoko postawionego człowieka jest raczej związane z walkami wewnętrznymi, niż z samą korupcją, która jest zjawiskiem endemicznym w partii komunistycznej. Logicznym wydaje się, że Xi musiał zrobić miejsce dla Li, ale znalezienie dowodów przeciwko […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.