Władze ChRL spieszą się, aby zwiększyć liczbę łóżek intensywnej terapii i pracowników służby zdrowia oraz zwiększyć dostawy leków. Od czasu nagłego zmniejszenia rygorów strategii „zero Covid,” liczba zachorowań w Chinach gwałtownie wzrasta. Oczekuje się, że obecna fala osiągnie szczyt w głównych miastach w tym miesiącu, zanim druga i trzecia fala uderzą po podróżach w chiński nowy rok i późniejszym powrocie do pracy. Co gorsza, pełen obraz skali obecnej fali zachorowań jest trudny nawet do oszacowania. Władze przyznały, że jest to „niemożliwe,” aby system testowania mógł śledzić, a wąskie parametry przypisywania zgonów wirusowi oznaczają, że oficjalna liczba – mniej niż 10 w tym tygodniu – jest sprzeczna z powszechnymi niepotwierdzonymi doniesieniami o ofiarach śmiertelnych i dużym ruchu w domach pogrzebowych czy krematoriach.1
Nic dziwnego, że państwowe media informowały we wtorek o wzmożonych wysiłkach w celu zwiększenia infrastruktury zdrowotnej i zaopatrzenia. Według „Global Times,” kilka głównych szpitali miejskich zaopatrzyło się w więcej respiratorów i innego rodzaju sprzętu ratunkowego. Powołując się na ekspertów, gazeta potwierdza, że istnieją również poważne obawy dotyczące poziomu personelu, zwłaszcza pielęgniarek intensywnej opieki. W zeszłym tygodniu doniesiono, że lekarze i pielęgniarki byli zmuszani do pracy nawet po pozytywnych testach na COVID-19.
Niektóre miasta wprowadzają limity na zakup ibuprofenu i innych leków przeciwgorączkowych lub antywirusowych, ponieważ starają się zwiększyć podaż leków bez recepty. Brakuje także krwi i surowicy, więc w sobotę Narodowa Komisja Zdrowia zmieniła wytyczne, aby umożliwić ludziom oddawanie krwi siedem dni po ostatnim pozytywnym teście na Covid, ale czy to nie oznacza de facto wprowadzenie koronawirusa do środowiska osób wysokiego ryzyka?
Mimo wszystkich obaw lokalne władze szybko forsują ponowne otwarcie. Gospodarka Chin została poważnie dotknięta przez załamanie sektora nieruchomości i wywołane przez lockdowny strategii „zero COVID” zakłócenia w produkcji i łańcuchach dostaw. We wtorek Bank Światowy obniżył swoją prognozę wzrostu Chin w 2022 roku z przewidywanych w czerwcu 4,3% do 2,7%. W artykule redakcyjnym w „People’s Daily” wcześniej tego samego ranka stwierdzono, że w chińskiej gospodarce zaczęły pojawiać się „oznaki ożywienia (…), niezależnie od tego, czy tym długoletnim sceptykom się to podoba, czy nie.”2
Jednak w całych Chinach powszechne są doniesienia o problemach z obsadą stanowisk pracy, gdyż pracownicy chorują. Miasta Zhejiang, Chongqing i Anhui są wśród miejsc, w których władze podobno (brak potwierdzenia) powiedziały, że ludzie mogą wrócić do pracy, jeśli mają łagodne objawy lub bezobjawową formę COVID-19, „w warunkach dobrej ochrony” – co zazwyczaj oznacza maseczkę.
Brutalna prawda jest taka, że nikt nie wie, co będzie. Po prostu nie ma wystarczających danych, aby ocenić nie tylko co się teraz dzieje w Chinach, ale też nie mamy doświadczeń z innych państw, które miałyby nieuodpornioną populację w tak dużym stopniu i eksponowaną na Omikron, co pozwoliłyby na stworzenie bazowego scenariusza. Dlatego nie wiemy, jaki może być bilans śmiertelny kolejnych fal3 – inna sprawa, że dane będą ukrywane i zaniżane. Narodowa Komisja Zdrowia przewiduje trzy fale, w krótkim odstępie czasu, ale trudno powiedzieć, na ile jest to myślenie życzeniowe (duże „odra party”), a na ile wynika faktycznie z nieujawnionych danych. Dużą niewiadomą pozostaje sam koronawirus. Wiadomo, że będzie dalej mutował, zwłaszcza w tak dużej populacji chorych, ale w jakim kierunku pójdzie jego ewolucja? Będzie łagodniejszy, czy wręcz na odwrót, bardziej zjadliwy?
—
1 Przynajmniej jeden dom pogrzebowy w Pekinie był we wtorek silnie strzeżony przez ochronę i policję, po ostatnich doniesieniach mediów o długich kolejkach karawanów. Reuters podał, że został wyznaczony na krematorium zmarłych z COVID-19. W weekend dziennikarze agencji widzieli tam długą kolejkę karawanów i pracowników w kombinezonach ochronnych wnoszących zmarłych do środka. Reuters nie mógł natychmiast ustalić, czy zabierani tam zmarli to ofiary COVID-19.
2 Czekam, kiedy to zdanie pojawi się w zachodnich pudłach rezonansowych KPCh.
3 Ekstrapolacje z doświadczeń innych państw na początku pandemii wskazują na milion zgonów. The Economist przewiduje półtorej miliona ofiar. Moim zdaniem, ponieważ odnoszą się do wariantów Beta czy Delta, więc są obarczone dużym błędem.
Reżim postanowił poświęcić 5 tys. obywateli dziennie żeby się ratować. Niektórzy na Zachodzie się cieszą, ale nie ma z czego : Chiny kontrolują 80 proc. globalnych dostaw medycznych, wszyscy możemy to odczuć.
PolubieniePolubienie
[…] na bok hipokryzję jednej i drugiej strony, to jak pisałem wcześniej, populacja Chin nie ma praktycznie żadnej zbiorowej odporności i jest jakby […]
PolubieniePolubienie