Nie raz już zwracałem uwagę na krótkowzroczność tych, którzy zachwycają się wzrostem gospodarczym w ChRL. Wychwalają oni rządy KPCh za prowadzoną politykę gospodarczą, która owocuje (już słabnącym) wzrostem gospodarczym.
Prawdziwym pytaniem jest czy można utrzymać zrównoważony wzrost gospodarczy w długiej perspektywie czasu?
Wzrost panujący w ChRL na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat nie jest fenomenem, jeżeli się weźmie pod uwagę bardzo niski poziom z którego ChRL wystartowała, wcześniejszy poziom etatyzacji gospodarki, a przede wszystkim wielkość tego kraju. Uzyskany wzrost jest bardziej bonifikatą za odejście od szaleństwa maoizmu i wynikiem efektu skali niż rezultatem racjonalnej gospodarki.
Bonifikata właśnie się kończy.
Badania nad rozwojem wskazują, że długotrwały (o innym wymiarze czasowym w zależności od wielkości podmiotu) i zrównoważony wzrost daje racjonalna i przewidywalna struktura instytucjonalna.
Instytucje ucieleśniają i wzmacniają reguły społeczne, na które składają się nieformalne ograniczenia jak tradycja czy norma kulturowa, i reguły formalne jak konstytucja, ustawy i przepisy. Wszystko razem tworzy ramy dla rozwoju ekonomicznego i społecznego.
Istnieje poważna różnica między polityką a instytucją. Polityka odzwierciedla dokonane wybory za pomocą stryktur społecznopolitycznych, ale w ramach instytucjonalnych.
Na przykład, prawo własności (polityka) zachęca do określonych zachowań gospodarczych chroniąc przed ekspropriacją, ale niezależne i sprawne sądownictwo (instytucja) jest niezbędnym elementem urzeczywistnienia tego prawa.
W rzeczywistości kluczem rozwoju jest innowacyjność ludzi. Innowacyjność, która może przejawiać się na różnych polach, nie tylko ekonomicznym. Jednak ograniczenie innowacyjności na jednym polu ogranicza innowacyjność jako taką.
Większość ludzi musi mieć poczucie bezpieczeństwa aby być kreatywnym. Muszą mieć poczucie, że jeżeli coś stworzą to będą mogli z tego korzystać. Jeżeli władza ogranicza swobodę artysty, to jaką pewność może mieć przedsiębiorca, że w przyszłości nie przyjdą po niego o świcie?
Dochodzą też inne elementy. Wykształcenie (realne a nie sztucznie nadmuchane). Dostęp do informacji, a to oznacza wolną prasę formalnie, ale też ekonomicznie.
Wreszcie muszą być zagwarantowane prawa mniejszości.
Istnieje silne i subtelne powiązanie między kulturą polityczną a instytucjonalizacją, gdzie kultura tworzy szereg ograniczeń dla instytucji.
Czy kultura polityczna stworzona przez KPCh może dać społeczeństwu niezbędną swobodę i odpowiednią ochronę instytucjonalną?
Mam swoje wątpliwości.
Karykatura: 蟹农场
[…] Półtorej roku temu pisałem już, że nie wierzę w zapowiedzi wprowadzenia rządów prawa w ChRL. KPCh jest organicznie niezdolna do samoograniczenia swojej władzy. Wygląda na to, że wystąpienie NSL to pretekst do zakończenia „niebezpiecznych” rozważań w łonie partii. […]
PolubieniePolubienie
[…] jeszcze jest szerszy problem potrzeby istnienia przestrzeni publicznej wymiany, a bez tego nie ma mowy o stworzeniu innowacyjnej […]
PolubieniePolubienie
[…] już nie raz o problemach rozwojowych ChRL i blokadach innowacyjności wynikających z systemu politycznego, więc nie chcę się powtarzać. Władze w Pekinie oczywiście mają własny pomysł na wyjście z […]
PolubieniePolubienie
[…] jakiś czas temu zrozumiał, że nie jest zdolny do rozwijania nowoczesnych technologii. Dlatego zdecydował się rozwiązać problem przez wykupywanie zagranicznych firm przodujących w […]
PolubieniePolubienie
[…] nawoływania do wprowadzenia rządów prawa (bez demontażu systemu rządów KPCh), co długo było oficjalnym celem partii. Problem w tym, że Unirule i podobne mu ośrodki liberalne potraktowały to na poważnie, kiedy […]
PolubieniePolubienie
[…] Cenzurowanie opinii powoduje jednak, że sens całego przedsięwzięcia staje pod znakiem zapytania. Nie ma mowy o stworzeniu mechanizmu uczenia się, jeżeli już na wstępie narzuci mu się ograniczenia wynikające z systemu politycznego. Realny wzrost bez wolności jest nie możliwy. […]
PolubieniePolubienie
[…] Kwestią jest też brak kadr, których kształcenie nie nadąża za rozwojem infrastruktury, ale prawdziwy problem leży – moim zdaniem – w kulturze politycznej ChRL i klimacie intelektualnym. […]
PolubieniePolubienie
[…] jednak problemem pozostaje zdolność do wykrzesania z Chińczyków innowacyjności. Tak jak pisałem o tym wcześniej, system nie sprzyja samodzielności, a ostania rzecz, jaką chciałby inspirować w ludziach, jest […]
PolubieniePolubienie