W zeszłym tygodniu pisałem o spojrzeniu na OBOR jako bańkę spekulacyjną, dzisiaj chciałbym kontynuować ten temat pokazując jak inwestycje państwowych banków i grup inwestorskich z ChRL w sektorze finansowym w Europie mogą wpływać na decyzje inwestycyjne europejskich podmiotów w OBOR.
Prasa niedawno pisała o przymiarkach dwóch konglomeratów z ChRL, HNA Group* oraz Anbang Insurance Group do zakupu Allianz SE, giganta ubezpieczeniowego z Niemiec, wartego 1,9 biliona Euro. Ostatecznie nie złożono oferty. Chyba w obawie, że transakcja i tak zostałaby zablokowana przez niemiecki rząd, ale sprawa pokazuje ciekawy mechanizm działania Pekinu.
Inni chińscy inwestorzy państwowi jak China Life lub China Everbright oraz prywatni jak Legend Holdings lub China Minsheng Financial są popychani przez władze w Pekinie do inwestycji w europejskim sektorze finansowym. Z jednej strony pojawiają się regulacje ograniczające inwestycje poza ChRL w taki sposób, że nie pozostawia się im wyboru, jak szukać inwestycji w sektorze finansowym. Decydujące są jednak działania nieformalne i naciski polityczne na podejmowanie określonych projektów.
Celem jest zdobycie wiedzy i umiejętności, ale przede wszystkim stworzenie przyczółków na europejskim rynku finansowym. Nie bez znaczenia jest też możliwość wpływania na decyzje inwestycyjne. Pekin będzie się starał skłonić zachodnie instytucje finansowe, przede wszystkim europejskie, do wyłożenia pieniędzy na projekty w ramach OBOR.
I tutaj robi się ciekawie.
Tak jak pisałem wcześniej. Z założenia inwestycje w ramach OBOR mają być realizowane przez firmy państwowe z ChRL za kredyty udzielane przez państwowe banki z ChRL, objęte gwarancjami rządowymi państw, na których maja się znaleźć. Pekin jednak wolałby (nie bez przyczyny), aby pieniądze były wykładane przez zachodnich inwestorów.
Wiele wskazuje, że państwowe banki z ChRL będą oferowały jakiś rodzaj obligacji strukturyzowanych na kredyty udzielone na inwestycje z OBOR, ponieważ to rozwadnia ryzyko poszczególnych inwestycji i daje natychmiastowe zyski emitentowi, przerzucając całe ryzyko na kupującego.
Dlatego otwarto rodzimy rynek finansowy dla inwestorów z zagranicy, ale nie zaspokoi to w żaden sposób ogromnych potrzeb, jakie będzie generował OBOR. Konieczne są inwestycje dużych zachodnich konglomeratów finansowych, jak choćby wspomniany na początku Allianz SE.
Tylko, mało prawdopodobne aby wielu się paliło do ich zakupu. Przecież, jeżeli cały projekt OBOR wzbudza tak dużo wątpliwość w takim skromnym blogerze jak ja, to ile muszą ich mieć zawodowi analitycy w największych firmach finansowych na świecie?
Rozwiązaniem dla Pekinu są właśnie inwestycje w sektorze finansowym w Europie. Po pierwsze, uwiarygodnią one całe przedsięwzięcie, a po drugie dadzą wpływ na poszczególne instytucje.
Dzisiaj zwłaszcza te instytucje przeżywające trudności, jak włoskie banki, są bardzo narażone na przejęcie ze strony chińskich inwestorów, ale najważniejsze dla planów Pekinu są giganci jak Allianz Se, ponieważ to tam są duże możliwości pozyskiwania pieniędzy od europejskich inwestorów.
Działania Pekinu nie pozostają bez reakcji poszczególnych państw członkowskich, jak i instytucji UE, ale brak jeszcze jakiegoś całościowego programu ochrony przed „ofensywą” finansową Pekinu. Czasu na działanie pozostaje jednak coraz mniej.
* HNA Group już pisaida 10% udziałów w Deutsche Bank.
[…] dopisały ciekawe post scriptum do wczorajszego wpisu. W dzisiejszym orędziu o stanie Unii Jean-Claude Junker […]
PolubieniePolubienie