Australia zaostrza przepisy inwestycyjne w obawie przed wpływami ChRL

Analiza raportów finansowych z wyborów stopnia federalnego z 2016 roku pokazała, nadzwyczajny wzrost donacji dla partii politycznych ze strony firm i osób powiązanych z ChRL. Ogłoszeniu raportowi komisji wyborczej towarzyszą zmiany w przepisach inwestycyjnych w rolnictwie i infrastrukturze elektrycznej, które ograniczą możliwości działania zagranicznych inwestorów. Nikt nie ma chyba wątpliwości, że nie ma mowy tutaj o zbiegu okoliczności.

Jeszcze w grudniu ubiegłego roku premier Malcolm Turnbull ogłosił projekty dwóch nowych ustaw, które mają ograniczyć wpływy Pekinu.

Pierwsza – wzorując się na amerykańskiej ustawie o rejestracji obcych agentów (US Foreign Agents Registry) – zobowiązuje osoby działające w imieniu lub na rzecz obcego państwa do rejestracji jako „obcy agent”. Lobbowanie i inne operacje na rzecz obcego państwa bez rejestracji będą przestępstwem kryminalnym.

Problemem będzie interpretacja przez sądy nowych przepisów oraz pokusa ze strony polityków by wykorzystywać nowe regulacje do walki politycznej.

Druga zmienia prawną definicję szpiegostwa z „przekazywania poufnych informacji” na „nieautoryzowane posiadanie poufnych informacji”.¹ Równocześnie zostanie wprowadzony nowy rodzaj przestępstwa „wpływania na system polityczny Australii na niekorzyść interesu narodowego.”

Z kolei nowe przepisy inwestycyjne wprowadzają obowiązek oferowania zakupu ziemi Australijczykom przez co najmniej 30 dni przed sprzedażą obcemu inwestorowi. Największe ograniczenia pojawiają się jednak w możliwościach nabywania przez obcych inwestorów udziałów w przedsięwzięciach zaangażowanych w przesyłanie i dystrybucję energii elektrycznej oraz w niektórych wypadkach także w produkcję.

—
¹ Ciekawe, czy przy okazji nie uderzy się w dziennikarstwo śledcze.
² Więcej otrzymały tylko Stany Zjednoczone, ok. 100 miliardów USD, ale dla amerykańskiej gospodarki nie ma to aż tak dużego znaczenia, jak w wypadku Australii.