Security lock concept

Chińczycy od lat muszą sobie radzić z cenzurą, zarówno tą w Internecie, jak w innych mediach. Przez lata Internet pozostawał jednak przestrzenią, gdzie było w miarę łatwo przechytrzyć cenzorów.

Za moich studenckich czasów mogliśmy się po prostu podłączyć do zagranicznego serwera proxy by mieć dostęp do światowego Internetu, ale trzeba było się przełączyć na chiński serwer by uzyskać dostęp do rodzimych stron. Potem, kiedy władze przestały izolować chiński Internet, wystarczyło – już nierozwijane – rozszerzenie do Firefoxa – Gladder. Zresztą wiele serwisów nie było jeszcze wtedy blokowanych.

Z czasem kolejne zmiany technologiczne w systemie cenzury wymusiły ponowne używanie serwerów proxy. Prawdziwym królem stały VPN – wirtualne sieci prywatne, które Pekin próbuje blokować od jakiegoś czasu, ale bez większych sukcesów.

Dlatego teraz zdecydowano się zdelegalizować używanie VPN w ogóle.

Od tego tygodnia używanie nieautoryzowanych przez władze sieci VPN lub specjalnych łączy staje się przestępstwem. Nie trzeba zbyt dużej przenikliwości, aby odgadnąć, iż władze dopuszczą tylko te sieci VPN, które będą mogły kontrolować i cenzurować.

Ruch wynika z niezdolności do zablokowania dostępu do sieci VPN, więc postanowiono zastraszyć samych użytkowników. Ministerstwo Przemysłu i Technologi Informacyjnych zapowiedziało „oczyszczenie” połączeń internetowych kraju.

Co ciekawe, nowe przepisy wchodzą w życie z dniem ogłoszenia, ale będą obowiązywać tylko do 31 marca 2018 roku. Wygląda na to, że ma to być akcja ograniczona w czasie, do kluczowego okresu w walce o władzę w ChRL.

Problem mogą mieć zagraniczne firmy, które wykorzystują VPN do połączenia oddziałów w ChRL z innymi biurami na świecie. Nie jest tajemnicą, że zachodnie firmy pozwalają chińskim pracownikom wykorzystywać VPN także dla celów prywatnych i dostępu do zakazanych treści. Jest to zarówno element socjalizacji w pracy – kontakty przez serwisy społecznościowe z kolegami z innych krajów, ale także dodatkowy, pozamaterialny element wynagrodzenia.

Po prostu w kraju, gdzie dostęp do informacji jest ograniczony, umożliwienie komuś nieskrępowanego dostępu do zakazanych treści staje się elementem wynagrodzenia i podnosi także prestiż pracownika w jego innych kręgach społecznych poza pracą.

Oczywiście, cała operacja „czyszczenia” Internetu pokazuje, jakim fałszem było wystąpienie Xi Jinpin w Davos, kiedy mówił:

„(…) dążenie do protekcjonizmu jest jak zamykanie się w ciemnym pokoju. Kiedy wiatr i deszcz mogą być zatrzymane na zewnątrz, tak samo ciemny pokój zablokuje światło i powietrze…”

Opublikował/a Michał Bogusz

3 Comments

  1. […] ChRL władza kontynuuje rozprawę z Internetem już chyba jako całością. Właśnie ogłoszono śledztwo w sprawie trzech największych i […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. […] wszystko może być jednak niewystarczające. Mimo walki z VPN ludzie nadal znajdują sposoby by dotrzeć do zagranicznych stron. Ciągle trwa wyścig z […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  3. […] można jeszcze dzisiaj używać bez problemów, to już WhatsApp czy Telegram wymagają VPN, a jego używanie jest w ChRL nielegalne. Obawiam się jednak, że ostatni wzrost zainteresowania tymi aplikacjami, to zła dla nich […]

    Polubienie

    Odpowiedz

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.