Byłbym dzisiaj bogaty, gdybym dostał złotówkę za każdym razem, gdy ktoś zachwyca się wzrostem chińskiej gospodarki. U źródeł entuzjazmu leży zazwyczaj fiksacja na puncie PKB. Owszem dane mówiące o wzroście PKB w skali roku o 7,8% w środku światowego kryzysu mogą robić wrażenie. Czy jednak są prawdziwe?

Na początku tego roku w South China Morning Post (angielskojęzyczna gazeta wydawana w Hong Kongu) ukazała się analiza corocznego raportu Narodowego Biura Statystycznego, z którego wynikało, że ChRL zgubiła dochód jednej ze swoich prowincji. PKB ChRL miał wynieść w 2012 roku 51,9 biliona RMB, a zsumowany PKB wszystkich 31 prowincji dał 57,6 biliona. Oznacza to, że zgubiono gdzieś sumę 5,7 biliona RMB?

W pierwszym odruchu pomyślałem, że do prowincji ChRL doliczono sobie Tajwan, ale PKB Tajwanu wyniósł w 2011 roku 466 miliardów USD, więc więcej niż zgubione 5,7 biliona RMB. Zresztą okazało się, że Tajwanu nie ma na liście.

Błędu raczej należy poszukiwać  w twórczości pracowników Narodowego Biura Statystycznego. Nie od dzisiaj jestem zdania, że wydawany w ChRL rocznik statystyczny bardziej należy do działu z literaturą typu political-fiction, niż ekonomią lub jakąkolwiek nauką. Kolejną przyczyną jest metoda badawcza oparta na na starych sowieckich wzorach, które mierzyły głównie input-output produkcji przemysłowej oraz ignorowały inne wartości i sektory gospodarki.

Zresztą Narodowe Biuro Statystyczne musi być najlepszą tego typu instytucją na świecie. Na przetworzenie danych potrzebowało tylko 2 tygodni, kiedy w o wiele mniejszym Hong Kong potrzeba 6 tygodni a w USA 8.

Zgodnie z jedną z depesz Departamentu Stanu, które znamy dzięki Wikileaks, same władze w Pekinie zdają sobie sprawę z fikcyjności posiadanych danych statystycznych. Li Keqiang, który jest murowanym kandydatem na premiera na odbywającej się obecnie sesji OZPL, miał powiedzieć prywatnie w 2007 roku (wtedy był sekretarzem Partii w Liaoning), iż dane statystyczne są bardziej punktem odniesienia i są robione ręcznie. Sam miał preferować dane pochodzące z konsumpcji energii elektrycznej, przewozu towarów itd.

Dzisiaj jednak nie można liczyć nawet na dane dotyczące konsumpcji energii. Niektóre władze lokalne zaczęły fałszować także informacje o produkcji bloków siłowych. Inne w ostatnich latach  inwestują w budowę hut aluminium (w latach 2009-2011 produkcja aluminium skoczyła z 3 do 9 milionów ton – jeżeli można wierzyć i tym statystykom),  które potrzebują nieproporcjonalnie więcej energii niż inne formy działalności przemysłowej. W ten sposób dąży się do stworzenia wrażenia większego rozwoju gospodarczego niż jest on w rzeczywistości. Skąd ten pęd do polepszenia PKB?

Na pewno jest to kwestia odpowiedzialności przed władzami w Pekinie. Pekin promuje i nagradza tylko urzędników, którzy potrafią wykazać się dużym wzrostem gospodarczym na podległym im terenie. Doceniana jest także dbałość o rozwój przemysłowy przyjazny środowisku naturalnemu. Stąd inny paradoks, który przekreśla wartość danych o konsumpcji energii. Zawyżenie wzrostu gospodarczego przy niewielkim wzroście konsumpcji energii elektrycznej ma dowodzić zdolności lokalnych władz do stworzenia warunków przyjaznych rozwojowi nowych technologi i sektora usług.

Nie można też pominąć czynników obiektywnych. Zmian strukturalnych, ogromnego dynamizmu gospodarczego oraz wielkości kraju i populacji.

Przede wszystkim problem tkwi jednak na poziomie centralnym i w systemie politycznym. Partia jest zakładniczką wzrostu gospodarczego, który ma legitymizować jej władze oraz usprawiedliwiać opresyjność systemu. Zwłaszcza obecnie, kiedy dochodzi do przekazania władzy między tzw. czwartym i piątym pokoleniem, symbolizowanymi przez Hu Jintao i Xi Jinping, statystyki muszą „lśnić”. Moim zdaniem, problem polega na tym, że także kolejna ekipa będzie dążyć do poprawy statystyk. Z jednej strony będzie działać presja legitymacji władzy, z drugiej nie będą mogli być gorsi od poprzedników.

Owszem mówi się o standaryzacji danych i sposobu ich uzyskiwania, zmianie kryteriów oceny urzędników lub nawet pomocy MFW i ONZ w reformie urzędu statystycznego. Są nawet głosy o przyjęciu innego współczynnika niż PKB – Indeksu Szczęścia lub Zielonego PKB.

Osobiście mam wątpliwości, co do możliwości zmiany. Owszem fałszywe dane są efektem złych narzędzi, ale u podstaw leżą kwestie polityczne, a w życiu to one zawsze biorą górę.

Na motywach: China Power

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

15 Comments

  1. Nieznane's awatar

    […] zabrakło aby był to najgorszy wynik w ciągu ostatnich 14 lat. Opisywałem już kiedyś, dlaczego chińskich danych statystycznych nie można traktować zbyt serio, niemniej można je uznać jako jakiś punkt […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  2. Nieznane's awatar

    […] ChRL wciąż się rozwija, ale wzrost jest w okolicach 7%. Pisałem już kiedyś w jaki sposób dane te są zawyżane. Największa niewiadoma dotyczy jednak sektora bankowego i w […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  3. Nieznane's awatar

    […] i będzie odnotowywała jeszcze przynajmniej przez jakiś czas wzrost. Oczywiście chińskie statystyki nigdy nie odzwierciedlały rzeczywistego wzrostu, ale mimo to był on imponujący. Spowolnienie jednak utrudni lub wręcz […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  4. Nieznane's awatar

    […] dwa lata temu pisałem, że PKB w ChRL jest w najlepszym razie „liczone inaczej” a prawdopodobnie świadomie fałszowane przez […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  5. Nieznane's awatar

    […] w 2013 roku o tym, jak wzrost PKB w ChRL jest zafałszowywany na różne sposoby. Z pewną satysfakcją zauważam, że teraz mainstreamowe media zaczynają podobnie pisać, a […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  6. Nieznane's awatar

    […] i samooszukujące się perspektywą wejścia na rynek ChRL długo mogły podtrzymywać „magię chińskiego PKB„, muszą operować na jak najbardziej wiarygodnych […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  7. Nieznane's awatar

    […] Pisałem już, że nie można tych danych traktować serio, ale załóżmy, że to prawda. Giełdy chyba […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  8. Nieznane's awatar

    […] dane agencjom informacyjnym i ratingowym czy ośrodkom badawczym. Oczywiście, wiarygodność większości danych napływających z ChRL jest dyskusyjna, ale nawet jeżeli są fałszowane, to sposób i zakres tych fałszerstw sam w sobie jest w stanie […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  9. Nieznane's awatar

    […] urzędników z realizacji wzrostu PKB w poszczególnych regionach jest stałym elementem polityki KC KPCh. Stąd też przeinwestowanie i […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  10. Nieznane's awatar

    […] niespłacalne długi w systemie finansowym ChRL mogą być nawet dziesięciokrotnie wyższe niż oficjalnie podawane dane – tak przynajmniej twierdzi agencja ratingowa […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  11. Nieznane's awatar

    […] zresztą nie jedyne oszustwo. Większość danych statystycznych raportowanych do Pekinu stanowi raczej rezultat zgadywania lokalnych władz, co też ci ze stolicy […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  12. Nieznane's awatar

    […] raz pisałem, że statystyki w ChRL są wyssane z palca, a teraz mamy tego bezpośredni dowód. Szef prowincji Liaoniang, Chen Qiufa przyznał, że […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  13. Nieznane's awatar

    […] przynależą do półki z fikcją niż do działu ekonomia, to syzyfowa praca. Poświęciłem już duży wpis problemom z wyliczeniem PKB w ChRL, więc nie będę tego powtarzał, ale dzisiaj agencje donoszą o kolejnym mieście, gdzie władze […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  14. Nieznane's awatar

    […] ogłoszono w Pekinie dane makroekonomiczne za 2018 rok. Mimo że już parę lat temu pisałem o rozmijaniu się chińskich danych statystycznych z rzeczywistością, to wciąż mnie zaskakuje nie tyle szybkość działania Narodowego Biura Statystycznego (kiedy […]

    Polubienie

    Odpowiedz

  15. Nieznane's awatar

    Są gdzieś szacunki dot. „realnego” PKB, tj. liczonego wg. metodologii zachodniej??

    Polubienie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.